środa, 29 października 2014

Zmagań ciąg dalszy ...




Dzisiaj dzień zaczęłam z wielkim przytupem. Trening 30 minutowy, śniadanie składające się z mleka i pysznego własno skomponowanego museli <3 pychaaa.! Waga nadal taka sama. Jak to mówią efektów nie będzie widać od razu. Wierze w to, chociaż ostatnim czasem zaczynam się zastanawiać czy mój plan treningowy i dobór składników doprowadzi mnie do sukcesu? Zgłębiłam wiedzę na temat odchudzania, ale sami wiecie, że dieta oparta na specjalistycznej wiedzy wydaje się bardziej wiarygodna! Przeglądając różne artykuły, natrafiłam na kilka fajnych stron, które oprócz diet proponują plan treningowy i pomoc w samo-motywowaniu siebie ! No cóż na razie zostaje przy własnej intuicji co do sposobu żywienia i ćwiczeń, ale nie mówię nie! Chciałabym jednak zaczerpnąć opinii innych, bo jednak jest to jakaś inwestycja, a ja nie chciałabym uszczuplić tylko mojego portfela, ale przede wszystkim Siebie! Jak na razie moje oko przykuł portal Vitalia.pl, bo ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam mnóstwo zdjęć relacjonujących metamorfozy dziewczyn. I przyznam, że jestem pod wrażeniem jak wiele z nich świetnie wygląda. !
No, ale nie czas teraz na to:) Przede mną czas na przygotowanie obiadku : dzisiaj dietetyczne rissotto, no i muszę przygotować coś na jutro bo szykuje się ciężki dzień!


XOXO
Zmotywowana Kaśka!  

1 komentarz:

  1. Brawo:) Zacząć to połowa sukcesu. Zaczynałem kilka razy aż motywacja okrzepła i pewne nawyki. O motywacji z mojego punktu widzenia kreuję wpis, za jakiś czas go dodam. Natomiast tak na pierwszy ogień często pomaga wypisanie sobie - po co ćwiczę / zmieniam dietę | kontra | co mogę zamiast tego robić np. jeść, oglądać tv czy spać;) . Taka tabela może dać sporo do myślenia

    OdpowiedzUsuń