Musiałam
napisać to w tytule! Po 4 tygodniach jest mnie o 4 kg mniej. Faktem jest, że
jeszcze 6 kg przede mną by osiągnąć wymarzoną wagę 60 kg, ale mając w zasięgu
wzroku półmetek jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi. A co najważniejsze nawet
mój chłopak, któremu rzadko zdarza się zwrócić na coś uwagę, stwierdził, że
wyglądam coraz lepiej. Oczywiście poprzedzając całą tą paplaniną, że dla niego
4 kg większa, czy mniejsza i tak najukochańsza, no ale wszyscy wiemy, że lepiej
mniej w tym przypadku niż więcej.
Weekend za miastem - Świetny i mega aktywny! Zwiedziłam chyba wszystkie
lasy w okolicy:) Do tego sympatyczna chatka w samym epicentrum buszu -
bezcenne! Tak nie wiele czasami ,a tak cieszy! Oczywiście powrót objawił się
natłokiem zajęć na uczelni i dodatkowymi zajęciami fit, także cieszę się , że
chociaż teraz mam czas na uzupełnienie moich braków. Gdyż to niewybaczalne :D
Mój jadłospis na
dziś:
Śniadanie: Omlet z
warzywami , sok pomarańczowy (świeżo wyciskany)
II Śniadanie: Sałatka
owocowa z melonem, bananem, mandarynką i kiwi
Obiad: Mintaj z
masełkiem i koperkiem z piekarnika z warzywami na parze. Niesamowite
połączenie:)
Przepis znalazłam
tutaj:
http://vitalia.pl/index.php/mid/118/fid/1480/diety/dieta/meal_time/5/recipe_id/121
tak gdyby ktoś chciał
spróbować! Z resztą znajdziecie tam mnóstwo innych smakołyków:D
Podwieczorek: Sałatka grecka , a dodatkowo do tego wafle
ryżowe
Kolacja: Musli z
jogurtem i żurawiną
Czas ogarnąć swój dzisiejszy harmonogram!
XOXO
Zadowolona_kasia